Pacjentki niejednokrotnie pytają na co zwrócić uwagę, aby zapobiec marszczeniu lub falowaniu implantu po korekcji biustu. Choć jest to rzadki objaw po operacji, warto wiedzieć, jak się przed nią uchronić. Aby zniwelować ryzyko tego typu, należy zwróć uwagę na takie czynniki, jak:
Rodzaj implantu – silikonowe wkładki są najlepszym rozwiązaniem. Nie tylko pozwalają uzyskać naturalny wygląd piersi, lecz także zmniejszają zagrożenie wystąpienia marszczenia i falowania implantu. Wkładki z solą fizjologiczną praktycznie wyszły z użycia, jednak zawsze warto upewnić się, co do rodzaju używanego wypełnienia.
Umiejscowienie implantu – umieszczenie wkładki pod mięśniem sprawi, że implant piersi pokryje więcej tkanki, a zatem spadnie prawdopodobieństwo wspomnianego objawu.
Waga – bardzo szczupłe osoby mogą wyczuwać lub widzieć marszczenie implantu, gdyż cienka skóra i tkanka podskórna oraz cienki gruczoł piersiowy nie dają odpowiedniego pokrycia tkankowego. Może też być wyczuwalna krawędź implantu. Przed zabiegiem badam grubość tkanek tzw. pinch-test. Powinien on być nie mniejszy niż 2 cm.
Muskulatura – Pacjentki, które są słabo umięśnione lub mają naturalnie małe mięśnie piersiowe powinny postarać się przed operacją wzmocnić górne partie ciała, aby cieszyć się jak najlepszymi efektami zabiegu.