Często Pacjentki mają wątpliwości, co do ewentualnych komplikacji po zabiegu powiększania piersi. Dzisiaj poruszymy temat tworzenia się fałd oraz marszczeń implantów. Powikłania tego typu występują stosunkowo rzadko. Nie są one w żaden sposób szkodliwe, lecz mogą wyglądać nieestetycznie. Co wpływa na wysokość ryzyka związanego z tym problemem?

  • Typ implantu. Marszczenie oraz fałdy mogą pojawiać się np. przy stosowaniu implantów wypełnionych mało spoistym, nisko usieciowanym silikonem. Ale w pewnych warunkach nawet najlepsze implanty mogą się lekko marszczyć.
  • Pokrycie implantu. Im grubsza skóra i tkanka podskórna oraz gruczoł piersiowy tym lepiej okrywają one implant. Gdy skóra jest cienka a tkanka podskórna i gruczoł piersiowy słabo rozwinięte, wtedy nawet lekkie marszczenie implantu może być widoczne lub wyczuwalne. Pokrycie mierzy się podczas konsultacji tzw. pinch-testem czyli testem uszczypnięcia. Powinno ono wynosić co najmniej 2 centymetry.
  • Umiejscowienie implantu. Najlepiej pod mięśniem. Nawiązując do poprzedniego punktu: tkanka mięśniowa dodatkowo przykrywa implant, dzięki czemu prawdopodobieństwo fałdowania implantu lub wyczuwania jego krawędzi jest znacznie mniejsze.
  • Rozmiar implantu. Większe i cięższe implanty mogą bardziej się marszczyć.